Opis
Podszycie jest uszyte z neoprenu, czyli grubej pianki wykorzystywanej np. w produkcji strojów do nurkowania. Jest miękkie w dotyku, wygodnie układa się do dłoni i dostosowuje do kształtu. Można je łatwo przypiąć do aktualnie używanej smyczy czy zmienić wysokość jego zapięcia w smyczy przepinanej podczas zmiany długości smyczy. Łatwo się czyści i szybko schnie. Mniejsze plamy wystarczy przetrzeć chusteczką, większe zabrudzenia wyczyścimy w pralce lub ręcznie.
Pasuje do wszystkich smyczy z naszego asortymentu.
Podszycie wpięte w dodatkowy uchwyt w smyczy miejskiej ułatwia chwycenie smyczy w tym miejscu.
Co mówią testerzy?
[/vc_column_text][vc_column_text]”Podoba mi się miękkość i brak otarć na dłoniach, mobilność – można przypiąć ją do każdej przepiętej długości, co jest bardzo wygodne, w swojej prostocie bardzo ładnie wygląda i dobrze układa się w ręce”.
– Jessica i Twister[/vc_column_text][vc_column_text]”Mobilne podszycie bardzo elegancki gadżet pasujący do każdego rodzaju smyczy (testowałam również na miejskiej). Jestem osobą która zwraca bardzo dużą uwagę na jakość, wykonanie oraz wygląd produktów. Jakość jak zwykle nie zawiodła, całość utrzymana na najwyższym poziomie, każdy centymetr precyzyjne dopracowany. Samo podszycie miękkie wykonane z materiału przyjemnego w dotyku. Nie farbuje ani rąk ani smyczy. Obszycie nosiłam tydzień metką z logo do góry, a tydzień z metką do dołu. Wygodniejsze dla mnie było trzymanie metki z logo u góry”.
– Monika i Kajtek
[/vc_column_text][vc_column_text]”Najczęściej używam mobilnego podszycia w uchwycie nad karabińczykiem (mamy smycz miejską) – łatwo mogę znaleźć ręką uchwyt i wygodnie przeprowadzić psa w tłumie ludzi”.
– Kasia i Cookie[/vc_column_text][vc_column_text]”Podszycie jest szybkie do odczepienia i łatwe do umycia. Pozytywnym zaskoczeniem okazała się stabilność podszycia – obawialiśmy się, że będzie się ono poruszało wzdłuż smyczy, przekręcało wokół niej.”
– Karolina, Piotrek, Nata[/vc_column_text][vc_column_text]”Porównałabym to do systemu ABS w samochodzie. Szarpnięcia są dużo mniej uciążliwe. Mam wrażenie, że łatwiej zapanować nad psem. Myślę, że taka nakładka świetnie się sprawdzi przy średnich i dużych psach”.
– Paulina i Yoga[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]
Szczurzyslawa –
Po roku używania niestety zaczął się poważnie odpruwać ten miękki pasek rzepa (ten twardszy co “łapie” trzyma się bez żadnych problemów), a z samego neoprenu wychodzą drobne niteczki (co jest zdecydowanie mniejszym problemem, bo ich nie czuć, a też można je zwyczajnie przyciąć nożyczkami).
Do nowej smyczy kupiłam jednak drugi, bo wciąż ciężko mi sobie wyobrażać nasze spacery bez tej rączki :) mam nadzieję, że w kolejnej szwy wytrzymają dłużej.