Jak ćwiczyć w szelkach easy walk? [CZ.3]
Z tego artykułu dowiesz się jak ćwiczyć z psem, by oduczyć go ciągnięcia podczas spaceru w szelkach easy walk.
Trening ten pomoże psu zrozumieć czego od niego oczekujesz. Każdorazowo dobrze wykonane ćwiczenie sprawi, że będziecie o krok od spokojnych spacerów z Twoją ręką na swoim miejscu. Teraz będzie miała szansę na dłużej utrzymać się w barku ;)
Mama Behawiorysta przedstawia jedno z jej ulubionych ćwiczeń w nauce chodzenia na luźnej smyczy:
Ćwiczenie z dużą nagrodą na końcu
W określonym miejscu ustaw miskę z pysznościami dla psa i odejdź kilkanaście kroków. Zaznacz miejsce początku (często z opiekunami wybieramy określony kwiatek, albo dziurę w chodniku;)) albo po prostu zostaw plecak. Zaczynamy ćwiczenie – ruszamy w kierunku smakołyków, cały czas kontrolując ułożenie smyczy. Jeśli pies zaczyna ciągnąć wracamy do punktu startu i zaczynamy ćwiczenie od początku. Gdy tylko uda się Twojemu psu przejść całą drogę na luźnej smyczy, otrzyma dużą nagrodę pozostawioną w misce. Pamiętaj, aby w momencie podejścia do nagrody powiedzieć „proszę możesz zjeść” lub inne hasło jak “masz” czy “ok, jedz” aby pies nie nauczył się zjadania jedzenia pozostawionego na trawie.
Inne nagrody
Zamiast jedzenia możemy wykorzystać inną nagrodę na końcu trasy. Może to być:
-
ulubiona zabawka psa np. szarpak, którym pobawicie się wspólnie w przeciąganie,
-
drugi opiekun, który będzie czekał na psa, aby pogłaskać go, dać coś pysznego albo zaproponuje zabawę.
-
polana w parku, na której pies jest spuszczany ze smyczy. Zasada jest podobna: pies za spokojne podejście w dane miejsce może swobodne biegać, węszyć i szaleć.
-
ulubiony psi kompan do zabaw – możesz wykorzystać ich wspólną zabawę jako nagrodę za dojście do niego na luźnej smyczy.
Chodzi o to, aby nagroda były mega duża, niczym premia roczna ;)
Ola Maciejewska – behawiorystka, mama dwóch chłopców i labradora Vito. Prowadzi fanpage’a Mamabehawiorysta. Absolwentka Wydziału Nauk o Zwierzętach na SGGW oraz studiów podyplomowych Psychologia Zwierząt w Polskiej Akademii Nauk. Związana z fundacją “Pomocna Łapa”, dla której prowadziła zajęcia z dogoterapii z pomocą jej osobistego psiego asystenta, Vito. Jest zatrudniona jako asystent lekarza weterynarii i behawiorysta w przychodni weterynaryjnej “Białobrzeska”. Dumna członkini Polskiego Towarzystwa Etologicznego (PTE), które zrzesza osoby związane z naukami behawioralnymi oraz pracujące czynnie w dziedzinie etologii.