Co zrobić by pies nie ciągnął na spacerze? [CZ.1]

Co zrobić by pies nie ciągnął na spacerze? [CZ.1]

Mieszkając z psem w mieście, niezbędne jest wyprowadzanie psa na spacery. Jednak jeśli większość spacerów odbywamy z psem na smyczy, a on nas niemożebnie ciągnie, to spacer zamienia się w szkołę przetrwania dla obu końców smyczy. Co zrobić by wspólne chodzenie stało się prawdziwą przyjemnością?Zadaliśmy to pytanie behawiorystce Oldze Maciejewskiej, która w Internecie występuje pod nazwą Mama Behawiorysta.

***

Słońce, las, park lub inne zielone miejsce a w nim Ty i Twój pies na spacerze. Zapowiada się miło, prawda? Tylko, aby taki spacer był przyjemnością, ważna jest nauka chodzenia na luźnej smyczy. Ta umiejętność jest jedną z najważniejszych, którą powinien posiadać Twój pies.

Chciałabym na początku zaznaczyć pewną różnice. Często na konsultacjach spotykam się z myleniem chodzenia na luźnej smyczy z chodzeniem przy nodze.

Czym jest chodzenie na luźnej smyczy?

Otóż, gdy pies chodzi na luźnej smyczy, może swobodnie węszyć, eksplorować miejsce spaceru.

Ważna zasada: karabińczyk od smyczy musi być luźno zawieszony, tak aby jej nie napinać, a smycz powinna układać się w literę U.

Czym nie jest chodzenie na luźnej smyczy?

Chodzenie przy nodze nie jest chodzeniem na luźnej smyczy. Chodzenie przy nodze polega na tym, że pies idzie w określonej pozycji przy naszej nodze, wymaga to od niego dużego skupienia. Jeśli chcemy, możemy wypracować taką umiejętność i wykorzystać w trakcie mijania innego psa lub na przejściu dla pieszych, ale nie mylmy jej ze swobodnym chodzeniem na luźnej smyczy.

[edgtf_highlight background_color=”yellow” color=””]Ważne jest, żebyśmy dostarczali psu możliwość spaceru, który pozwoli mu na swobodne zwiedzanie, obwąchanie terenu – to są czynności relaksujące, które warto, by odbywały się na luźnej smyczy.[/edgtf_highlight]

Co trzeba wiedzieć zanim zaczniemy naukę?

  • Przeważnie skupiamy się na tym, czego nasz pies ma nie robić (w tym przypadku nie ciągnąć). Musimy jednak zrozumieć, że zamiast koncentrować się na wyeliminowaniu danego problemu, powinniśmy raczej skupić się na kształtowaniu dopuszczalnego zachowania.
  • Ciągnięcie na smyczy często związane jest z nieumiejętnym kontrolowaniem przez psa jego emocji oraz nadmiernym pobudzeniem na spacerze. Dlatego równocześnie musimy pracować nad nauką samokontroli.
  • Psy ciągną na smyczy dlatego, że im na to pozwalamy. Pies kojarzy, że musi ciągnąć z całych sił, aby dotrzeć w wybrane miejsce. Otaczający świat dla psa jest krainą cudownych zapachów, a jak wiadomo zapachy dla psa są niesłychanie ważne. Podczas pracy nad chodzeniem na luźnej smyczy, będziemy pracować nad wypracowaniem skojarzenia: idę spokojnie – dotrę do ciekawego zapachu.
  • Często zapominany, że psy komunikują się za pomocą mowy ciała, dlatego umiejętność chodzenia na luźnej smyczy jest ważnym elementem w profilaktyce psów agresywnych, ale i lękliwych. Pies ciągnący na smyczy ma napięte ciało – może być źle odbierany przez swoich pobratymców.
  • Najważniejsza jest przede wszystkim nasza konsekwencja i niedopuszczanie do możliwości ciągnięcia przez naszego psa.
  • Aby nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy zdecydowanie najlepiej sprawdzi się długa smycz. Smycz automatyczna nazywana “flexi” nie nadaje się, ponieważ ona uczy psa ciągnięcia. Jest ciągle napięta, a nasz psiak, aby iść do przodu musi mocno napierać.

[edgtf_highlight background_color=”yellow” color=””]Często na początku nauki pies ciągnie strasznie mocno i nie jesteśmy w stanie go utrzymać, dlatego dobrze jest się wspomóc prawidłowo dobranym sprzętem treningowym, np. szelkami zapinanymi z przodu o nazwie “Easy walk”.[/edgtf_highlight]

O tym jak ich używać dowiesz się z następnej części artykułu! Klikaj tu:

[edgtf_separator class_name=”” type=”normal” position=”center” color=”” border_style=”” width=”” thickness=”” top_margin=”” bottom_margin=””]

Ola Maciejewska – behawiorystka, mama dwóch chłopców i labradora Vito. Prowadzi fanpage’a Mamabehawiorysta. Absolwentka Wydziału Nauk o Zwierzętach na SGGW oraz studiów podyplomowych Psychologia Zwierząt w Polskiej Akademii Nauk. Związana z fundacją “Pomocna Łapa”, dla której prowadziła zajęcia z dogoterapii z pomocą jej osobistego psiego asystenta, Vito. Jest zatrudniona jako asystent lekarza weterynarii i behawiorysta w przychodni weterynaryjnej “Białobrzeska”. Dumna członkini Polskiego Towarzystwa Etologicznego (PTE), które zrzesza osoby związane z naukami behawioralnymi oraz pracujące czynnie w dziedzinie etologii.

Zobacz również....

Kategorie: Blog

Nasze smycze i pasy dumnie noszą certyfikat wytrzymałości.

Kategorie: Blog

Szalejemy za intensywnością kolorów. Prywatnie oboje uwielbiamy barwę szarą, bo na jej tle wszystkie kolory wyglądają oszałamiająco. W naszej firmie postanowiliśmy, że wszystkie karabińczyki (zwane również karabinkami) będą miały swoją kolorystykę. Nasze smycze występują w dwóch szerokościach: 1,5 cm dla psów mniejszych (polecana dla psiaków do ok. 10 kg), oraz 2,5 cm dla tych większych. […]

Paczkomat
Kategorie: Blog

Drodzy Psiarze, uruchomiliśmy opcję wysyłki przez Paczkomaty InPost. Teraz możecie odbierać przesyłki w ramach spaceru z psem, o dowolnej porze dnia i nocy. Żadnego sterczenia w kolejce po odbiór, okupowania domu w oczekiwaniu na kuriera, żadnej rozkminy – “wpuszczą mię na pocztę z psem, czy nie?”, zgarniasz piesa i pocinasz do paczkomatu po szałowe łaszki. Od […]